Bardzo lubię teatr Wojciecha Kościelniaka. Nie jestem w nim co prawda żadnym specem, widziałem jedynie kilka spektakli, ale każdy z nich robił na mnie duże wrażenie. Za każdym jeździłem po różnych zakątkach Polski i nie ukrywam – bardzo czekałem, aż jakiś musical Kościelniaka zagości

fot. Magda Hueckel

Teatralni fani nie mają w Polsce łatwo. W sezonie dzieje się całkiem sporo i ciężko być ze wszystkim na bieżąco – zwłaszcza, że wiąże się z częstymi podróżami i kulturalnymi wycieczkami, gdyż teatry muzyczne są dość mocno rozproszone przestrzennie. Wakacje z kolei to okres, kiedy zostają oni

Koniec sezonu artystycznego sprzyja podsumowaniom. I choć na nieco obszerniejszy przegląd zdarzeń z ostatnich dziesięciu miesięcy przyjdzie jeszcze czas, dziewczyny z blogów Musicalna oraz Spojrzenie na musical postarały się o to, bym krótki rachunek sumienia zrobił już wcześniej. Nominacje do Musicalowych Nagród Widzów były

Blaszany bębenek był jedną z mocniej wyczekiwanych premier tego sezonu w świecie teatru muzycznego. Adaptacja prozy Güntera Grassa, wspaniali twórcy (Kościelniak, Adamska-Porczyk, Obijalski i inni) oraz ulubieńcy w obsadzie sprawili, że i ja czekałem na ten tytuł niecierpliwie. Ciekawość, tak usilnie podsycaną przez zdjęcia z prób,

Fot. Michał Kordula /Teatr Muzyczny w Poznaniu

Addamsi – jedna z najbardziej znanych rodzin na świecie. Obecni w popkulturze już od ponad ośmiu dekad gościli zarówno w literaturze, jak i na szklanym ekranie, w kinie oraz na teatralnych deskach. A od miesiąca stacjonują również w murach Teatru Muzycznego w Poznaniu. Czy ktoś choćby nie kojarzy kruczoczarnych włosów Morticii,