Kocham. Kocham momenty, gdy idę na spektakl, nie wiedząc o nim prawie nic, a wychodzę, będąc zafascynowanym aktorami, teatrem, spektaklem, reżyserem, choreografem – wszystkim dookoła. Tak było w przypadku „Królowej” Teatru Nowego Proxima, która gościła podczas QueerFest w Teatrze Polskim w Poznaniu.
„Królowa” – historia człowieka, który stał się legendą
To spektakl opowiadający historię legendy – Freddiego Mercury’ego – dzięki któremu poznajemy kluczowe wątki z życia artysty, a całość przeplatana jest hitami, które w większości znamy niemal wszyscy. W „Królowej” nie ma muzyki na żywo, jednak przeboje Queen, obrazowane choreografią Karola Miękiny, i osadzone w kontekście konkretnych wydarzeń z życia Freddiego, wybrzmiewają nadzwyczaj mocno.
„Królowa” – zabawa w cieniu epidemii
Królową” należy rozpatrywać na kilku płaszczyznach. Z jednej strony jest to spektakl bardzo rozrywkowy, przy którym widz świetnie się bawi. Z drugiej – to spotkanie z legendą, którą za sprawą snutej opowieści możemy poznać lepiej. Nie brakuje tu również wątków bardzo ciężkich, bo jednym z kluczowych motywów biografii Freddiego jest epidemia AIDS oraz towarzyszące jej śmierć, odrzucenie i wykluczenie, które dotykały również Mercury’ego oraz jego bliskich. Twórcy nie ograniczyli się tylko do kronikarskiego przedstawienia faktów – poszli o krok dalej, tworząc z tego ważny walor edukacyjny.
„Królowa” „Królowa” niezwykle sprawnie żongluje nastrojami i konwencjami dzięki tekstowi świetnie napisanemu przez Piotra Siekluckiego – który jest również reżyserem spektaklu. Niezwykle istotna jest też wspomniana już wcześniej świetna choreografia Karola Miękiny, a wszystko to w połączeniu ze świetną obsadą (szczególne wrażenie zrobili na mnie Michał Felek Felczak, Katarzyna Trzeszczkowska-Felczak, Piotr Sieklucki, Arti Grabowski i zachwycający tańcem Maks Stępień) sprawia, że „Królowa” skradła moje serce, stając się jednym z lepszych spektakli, jakie ostatnio widziałem.
Chcę więcej – więcej „Królowej”, ale i więcej Proximy i więcej twórczości Siekluckiego. Czuję, że ta relacja ma szansę się rozwinąć.
what do you think?