Choć od wydarzenia tego minęło już trochę czasu, wspomnienia są ciągle żywe, a jeszcze mocniej je podsycam materiałami, które miałem wówczas okazję zarejestrować i do których często wracam. I mimo że w kolejce jest jeszcze kilka wydarzeń, których recenzje czekają na publikację, tym razem dzielę się wrażeniami z premierowego weekendu piątej edycji koncertu Broadway Exclusive, który miał miejsce w dniach 10-13.10.2019 r.
Wydarzenie to – chociaż miało być przed laty jednorazowym koncertem– stało się fenomenem na stałe wpisanym w świadomość musicalowego świata oraz w repertuar warszawskiej Rampy (i nie tylko). Fenomenem, z którym rozstać nie chcą się ani widzowie, ani artyści w to zaangażowani. I chwała im za to! Dzięki temu możemy cieszyć się kolejnymi zorganizowanymi z wielkim rozmachem wydarzeniami, które w nowym świetle stawiają rozumienie koncertu musicalowego. Broadway Exclusive nie jest bowiem jedynie galą musicalową prezentującą największe przeboje gatunku – jest produkcją, która łączy w sobie wszystko to, co kochamy w musicalu: piękne melodie, wspaniałe i pełne emocji głosy, niebanalne aranżacje muzyczne i fantastyczne choreografie.
Jubileuszowe zaskoczenia
Jubileuszowa edycja Broadway Exclusive jest świetną propozycją zarówno dla tych, którzy nie mieli wcześniej styczności z tym widowiskiem, jak i dla tych, dla których koncert ten jest stałą pozycją. Nie brakuje bowiem przebojów, które w repertuarze są od początku, jednak piąta edycja przynosi też wiele nowości – zarówno repertuarowych, jak i obsadowych. Obok klasyki musicalu, takiej jak Upiór w operze, Miss Saigon czy opery Porgy and Bess znalazły się tu hity z musicali bardzo współczesnych – Waitress, Dear Evan Hansen, Once czy The Light in The Piazza. Zaskakująca była również obsada koncertów premierowych: na scenie podziwialiśmy bowiem aż ośmioro tancerzy (Ewelinę Kruk, Natalię Kielan, Urszulę Dral, Agatę Łubieńską, Santiago Bello, Patryka Gładysia, Łukasza Józefowicza oraz Bartłomieja Kamińskiego), a także piątkę solistów (Emilię Klimczak, Paulinę Janczak, Dorotę Osińską, Macieja Pawlaka oraz Jakuba Wociala).
Wszystko, co najlepsze w musicalu
Teatr Rampa jest zdecydowanie moim ulubionym miejscem na teatralnej mapie Polski, o czym wspominałem już niejednokrotnie. Artyści, którzy miejsce to tworzą, nie zawiedli mnie nigdy ani w murach Rampy, ani w produkcjach realizowanych w innych miejscach. Nie inaczej było i tym razem! Cechą charakterystyczną koncertów, w które zaangażowani są Maciej Pawlak i Jakub Wocial, jest zawsze dużo humoru, swobodny kontakt z widzem oraz zabawna konferansjerka. Tym razem koncert rozpoczął się improwizowanym skeczem w wykonaniu Pawlaka i Wociala, po którym artyści płynnie przeszli do utworu A musical z musicalu Something Rotten, w zabawny sposób opowiadającym o tym, dlaczego tak kochamy ten gatunek. Utwór ten rozpoczął niemal dwugodzinną podróż przez najpiękniejsze musicalowe melodie w wykonaniu najlepszych artystów.
Duża różnorodność
Ogromną zaletą takich przedsięwzięć jest to, że artyści podczas jednego koncertu mogą zaprezentować wiele różnych twarzy. W piątej odsłonie Broadway Exclusive najwięcej ku temu okazji ma chyba Paulina Janczak, choć tak naprawdę wszyscy wokaliści oraz tancerze zachwycają na różnych polach.
Podczas premierowego weekendu w tytule tym debiutowała Dorota Osińska, którą doskonale pamiętam z programu The Voice of Poland, a której dotychczas nie słyszałem nigdy na żywo. Cieszę się więc, ze koncert w Rampie dał mi wreszcie tę możliwość! I choć uważam, że taka formuła koncertowa nie do końca pasuje Dorocie, która zdawała się być na scenie nieco wycofana, to przyznać muszę, że wokalnie zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Świetnie wykonała utwór Always Starting Over z musicalu If/Then, w którego końcówce mogła pokazać, jak mocny jest jej głos w górnych rejestrach. Bardzo dobrze partnerowała też w duetach Maćkowi Pawlakowi i Jakubowi Wocialowi kolejno w Sun and Moon z Miss Saigon oraz Falling Slowly z Once.
Premierowa niespodzianka
Bardzo miłą niespodzianką premierowych koncertów był udział Emilii Klimczak, która przyjęła na tę okazję zaproszenie Jakuba Wociala. Emilię znałem dotychczas jedynie z roli Marii Magdaleny w rock operze Jesus Christ Superstar w Teatrze Muzycznym w Łodzi. Wówczas pisałem, że jej głos był według mnie zbyt klasyczny dla tej postaci, jednak z repertuarem, który Emilia zaprezentowała podczas Broadway Exclusive, komponował się on doskonale! Fenomenalnie wykonany z Maciejem Pawlakiem duet w utworze Porgy and Bess Suite z opery Porgy and Bess! Emilia była przy tym na scenie prawdziwą divą, a uśmiech goszczący na jej twarzy sprawiał, że oglądałem ją z jeszcze większą przyjemnością. Swoją krótką i gościnną obecnością w koncercie pozostawiła bardzo dobre wrażenie!
Od Roxie do Lary
Jak wspomniałem wcześniej, myślę, że to Paulina Janczak ma podczas piątej edycji Broadway Exclusive najwięcej okazji do zaprezentowania różnych twarzy. Kusi jako Roxie z Chicago, prezentuje romantyczną stronę w utworze City of Stars z kinowego hitu La la land, potrójną tożsamość w komediowym stylu pokazuje podczas The Girl in 14G, z kolei w utworze Man of la Mancha z musicalu o tym samym tytule daje się poznać z bardziej temperamentnej strony. I w każdej z tych odsłon wypada dobrze! Świetnie zinterpretowała także utwór Jenny’s Blues z musicalu It Shouldn’t Be You i po raz kolejny zachwyciła mnie swoim wykonaniem Gdy muzyka gra z Doktora Żywago, który niezmiennie plasuje się w mojej czołówce.
Panowie górą
Celowo najpierw wymieniłem wszystkie panie, na koniec zostawiając męską część obsady – i tym razem nie jest to jedynie kwestia savoire-vivre. Podczas Broadway Exclusive bowiem to właśnie Jakub i Maciej byli dla mnie gwiazdami sceny – pewnymi siebie, świadomymi i prezentującymi ogromny kunszt artystami. Obu widziałem i słyszałem już wielokrotnie w różnych odsłonach, po obu spodziewałem się najwyższej jakości i obaj po raz kolejny mnie nie zawiedli.
Maciej Pawlak jest prawdziwym zwierzęciem scenicznym i widać, że na scenie czuje się jak ryba w wodzie. Gdy się na niej pojawia, zachwyca nie tylko wokalem, ale także wielką swobodą sceniczną oraz… tańcem! Pawlak jest posiadaczem bardzo szlachetnego głosu, którego słuchanie jest naprawdę dużą przyjemnością. A jeśli doda się do tego technikę, umiejętności i charyzmę Maćka, przyjemność jest tym większa. Uwielbiam słuchać go w duetach i podczas Broadway Exclusive miałem ku temu kilka okazji – choćby we wspomnianych wcześniej Porgy and Bess Suite czy Sun and Moon, ale też w pięknym (i bardzo specyficznym) utworze Say it Somehow z The Light In The Piazza wykonanym z Pauliną Janczak.
Maciek urzeka jednak także solowo, prezentując song Chrisa z Miss Saigon (Why God?) czy udowadniając utworem For Forever (w świetnym polskim przekładzie Katarzyny Krasińskiej), że jest doskonałym kandydatem do wykreowania postaci Evana Hansena. Mam więc nadzieję, że tytuł ten zagości na polskiej scenie, póki Maciej nie jest jeszcze do tej roli za stary… 😉
Niezmiennie na szczycie
Najwyższy artystyczny poziom prezentuje jak zwykle także pomysłodawca tego przedsięwzięcia, czyli Jakub Wocial – posiadacz mojego ulubionego męskiego głosu w Polsce – który wykonał m.in. utwory znajdujące się na jego debiutanckiej płycie Dream of Broadway. Nie mogło oczywiście zabraknąć przepięknego songu She Used To Be Mine, który w wykonaniu Jakuba zachwyca mnie niezmiennie już od dłuższego czasu i który ciągle budzi ogromne emocje. Wocial znany jest z bardzo mocnego głosu, ogromnych umiejętności wokalnych oraz szerokiego spektrum interpretacji i emocji. I choć w spektaklach często śpiewa bardzo wysoko, podczas piątej edycji Broadway Exclusive prezentuje też z chęcią niższe tony, wspaniale czarując w duetach (City of Stars, Falling Slowly) oraz solo (Razzle Dazzle czy New York New York), prezentując ciepłą barwę oraz dużą głębię swojego wokalu.
Wielką precyzją wykazuje się też w utworze Losing My Mind, będącym zdecydowanie jednym z moich ulubionych, a nieco mroczniejszy klimat wprowadza songiem z musicalu Charlie i fabryka czekolady – Kto uwierzy, ten wnet ujrzy je. Na pewno w koncertowym repertuarze zabrakło mi dwóch utworów bardzo mocno kojarzonych z Wocialem – Gethsemane oraz Bring Him Home – które w wykonaniu Jakuba są absolutnym majstersztykiem. Wiem jednak, że na różnych scenach usłyszę je zapewne jeszcze niejednokrotnie, dlatego cieszę się, że tym razem mogłem też posłuchać innych utworów.
Musicalowa lektura obowiązkowa
Maciej Gogołkiewicz z portalu Musicalove.info określił koncert Broadway Exclusive musicalową lekturą obowiązkową i ja całkowicie się pod tymi słowami podpisuję. Widowisko to prezentuje bowiem wszystko to, co w musicalu najlepsze i w mocno skondensowanej, ale i niezwykle wyrafinowanej formie, przedstawia dorobek światowego teatru oraz kina muzycznego. Koncert ten to melodie w większości doskonale znane, jednak okraszone bardzo ciekawymi aranżacjami muzycznymi Jana Stokłosy. Zaświadczam, że osoby, które nie mogą już słuchać dźwięków The Phantom of The Opera po tym koncercie pokochają je na nowo!
Liczy się ciało, ruch i głos!
Bardzo ważną częścią show jest także zespół taneczny, wykonujący choreografie Santiago Bello. Taniec nie jest tutaj dodatkiem – jest kluczowym elementem widowiska! Jakub Wocial, opisując Broadway Exclusive, powiedział:
Jest to koncert, który od początku do końca jest zaplanowany i plastycznie poprowadzony na podstawie amerykańskiego klasycznego teatru muzycznego. Liczy się ciało, ruch, liczy się głos, liczy się interpretacja i muzyka. To są te wszystkie czynniki, które przedstawiamy i na które zapraszamy serdecznie widzów.
I faktycznie wszystkie te elementy doskonale się podczas widowiska uzupełniają i dopełniają wzajemnie. Choreografie Bello są bardzo ciekawe, złożone, widowiskowe – momentami mroczne i tajemnicze. Tancerze często są uzupełnieniem historii wyśpiewywanych przez solistów, ale niejednokrotnie grają też pierwsze skrzypce, jak choćby w fenomenalnym układzie do utworu One (A Chorus Line) wymyślonym i wykonanym z niemalże chirurgiczną precyzją. Bardzo podobały mi się też tajemnicze choreografie w Kto uwierzy, ten wnet ujrzy je oraz City of stars, kabaretowy klimat w medleyu z Chicago czy niezwykle przejmujący i przeszywający duet Natalii Kielan i Santiego Bello przy Falling Slowly.
Koncert ten jest także dziełem niezwykle plastycznym i cieszącym oko. Jedynym elementem scenografii są dwie litery – B oraz E – a efektu dopełniają malownicze światła w reżyserii Tomasza Filipiaka, które w odpowiednich momentach wydobywają na widok nie tylko wspomniane litery, ale także poszczególnych artystów, budując sceniczną przestrzeń.
Widowisko najwyższej próby
Broadway Exclusive jest widowiskiem najwyższej próby – dopracowanym w najmniejszym szczególe, prezentującym ogromny kunszt artystów rodzimej sceny musicalowej i pokazującym, że teatr muzyczny w naszym kraju ma naprawdę ogromny potencjał! Koncert ten bawi, wzrusza, działa na wszystkie zmysły i mam nadzieję, że będzie zachwycał kolejnych widzów jeszcze przez wiele lat! Podczas premierowego weekendu miałem też okazję pokręcić się nieco za kulisami i porozmawiać z twórcami tego widowiska – wszystkich chętnych zapraszam do obejrzenia reportażu z koncertu!
Broadway Exclusive 2019 [kulisy, wywiady, relacja z koncertu]
Kolejne okazje do doświadczenia tej magii już wkrótce!
- 9.12.2019 – Szczecin – Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza
- 31.01-02.02.2020 – Warszawa – Teatr Rampa
- 22-23.04.2020 – Kraków – Krakowski Teatr Variété
- 24-26.04.2020 – Warszawa – Teatr Rampa
3 COMMENTS