Jedenaście lat – tyle uczyłem się języka niemieckiego. Sześć lat – od tylu niemal w ogóle go nie używam. A wiadomo, że niepraktykowana wiedza umyka z głowy. Na szczęście nie mam jednak żadnego problemu ze zrozumieniem zdania JESUS SINGT HIMMLISCH, a tego, że JEZUS ŚPIEWA BOSKO, sam już kilkukrotnie doświadczyłem. I potwierdzam! Jestem też przekonany, że już wkrótce potwierdzą to również ci, którzy obejrzą Jesus Christ Superstar w Berlinie w dniach 30.04-05.05.

fot. Kinga Karpati
Po raz czwarty w Warszawie
Kultowa rock opera zagości w marcu na scenie warszawskiego Teatru Rampa już po raz czwarty i po raz czwarty bilety schodzą na pniu. Tym razem szans na ogromne emocje będziemy mieć wyjątkowo dużo – przez wzgląd na rosnące zainteresowanie tą inscenizacją artyści Rampy wystawią Jezusa aż 36 razy! Jak zawsze będzie to miało miejsce podczas wielkiego postu, co sprawia, że wizytę w teatrze możemy potraktować jako swego rodzaju rekolekcje. Zwłaszcza, że inscenizacja Jakuba Wociala oraz Santiago Bello wprowadza widzów w bardzo mistyczny klimat, o czym pisałem już wcześniej.
Powiedzieć jedno chcę…, czyli Jakub Wocial oraz Jesus Christ Superstar w Teatrze Rampa
Jest wszystko w porządku – Jesus Christ Superstar w Toruniu
Rekordowa ilość wystawień tego tytułu sprawiła również, że i obsada się rozrosła – na scenie będziemy mogli dodatkowo podziwiać Jerzego Gmurzyńskiego (Judasz), Agnieszkę Przekupień (Maria Magdalena), Andrzeja Danieluka (Piłat) oraz Arkadiusza Borzdyńskiego (Szymon), którzy w tym sezonie dołączyli do obsady JChS. Jestem ogromnie ciekaw, jak oni zinterpretują te postaci (zwłaszcza, że Jerzego słyszałem już na żywo podczas koncertu The Best of Broadway i wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie), bo jak dobrze wiadomo – role w Jesus Christ Superstar nie należą do łatwych ani w sferze wokalnej, ani w aktorskiej, a w inscenizacji Rampy wymagają dodatkowo dużego poświęcenia i… siły oraz wytrzymałości fizycznej.

fot. Kinga Karpati
Sky is the limit
Tak, wiem, że to wyświechtany frazes, ale myślę, że najlepiej opisuje tę sytuację. W tym roku artyści Teatru Rampa nie ograniczają się bowiem jedynie do stołecznej sceny. Ba! Nie ograniczają się nawet do polskich granic. W dniach 30.04 – 05.05 nasz towar eksportowy zostanie zaprezentowany w oryginalnej, angielskiej wersji językowej, na jednej z najpiękniejszych i najważniejszych scen muzycznych Berlina, na której w najbliższym czasie wystawione będzie m.in. Chicago, Piękna i Bestia i jeszcze kilka innych tytułów – Admiralspalast! Spójrzcie tylko na te wnętrza!
Berlińska trasa artystów Rampy obejmie (tylko i aż) 8 spektakli, więc będzie to prawdziwa perełka dla niemieckiej publiczności. A może nie tylko dla niemieckiej? Może to dobra opcja na zagraniczną majówkę? 😊
Czysta radość!
Cieszy. Cieszy ogromnie, że spektakl, który wprowadził taką rewolucję do mojego życia, cieszy się ciągle rosnącym zainteresowaniem i popularnością. Popularnością, która zaczyna wychodzić również poza granice Polski. A jeszcze bardziej cieszy to, że Jakub Wocial po raz kolejny udowadnia, że odrobina szaleństwa, ogromna pasja i mnóstwo ciężkiej pracy popłacają i dają wspaniałe owoce:
- Wystawić dzieło swojego życia w Berlinie? Załatwione!
- Zaprosić do Warszawy największa gwiazdę światowego musicalu? Załatwione!
- Wydać pierwszy w Polsce solowy album z przebojami musicalowymi? Załatwione!
Strach pomyśleć, co będzie dalej. Ale… co tam strach! Czekam z niecierpliwością!
—————————————-
Jeśli ktoś jeszcze nie ma biletów, to niech nie szuka linków – ja pomogę!

fot. Kinga Karpati
what do you think?